Stary Stary
709
BLOG

Uroda

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 28

 Domaganie się debaty na temat strategii wychodzenia z zadłużenia jest coraz silniej słyszalne. Polska w ubiegłym roku nie przekroczyła  według ministerstwa finansów zadłużeniowego progu zmuszającego ją do specjalnych działań. Podobnie ma być w bieżącym roku. Potrzeby pożyczkowe naszego kraju mają się zamknąć na wysokości 11% PKB, co nas sytuuje dużo lepiej od strefy euro, gdzie osiąga on przeciętnie 15% a w Grecji, Portugalii, czy Włoszech przekracza 20%, w USA 25%, w Japonii 50%. W rezultacie deklarowanych jednak wysokich potrzeb podaż obligacji wzrośnie na rynkach światowych, spadnie ich atrakcyjność i trzeba będzie wabić nabywców wysokimi stopami procentowymi. Pożyczki więc będą drogo opłacane chociaż naszymi skryptami dłużnymi są podobno zainteresowane Chiny, nadal dysponujące ogromnymi rezerwami walutowymi, szacowanymi na 3 bln USD. Czyli, chociaż nie jest źle, jest o czym rozmawiać. A na razie rząd zbywa Leszka Balcerowicza etykietkami.

W dodatku Komisja Europejska się domaga od nas przedstawienia strategii osiągnięcia w przyszłym roku deficytu budżetowego (nie mylić z potrzebami pożyczkowymi) na poziomie 3% PKB. Perturbacje zaś w strefie euro mogą spowodować spadek wartości złotego, co wywoła dalszy wzrost kosztów obsługi zagranicznego długu. Warto więc rozmawiać. A tu… próby zbywania. Chociaż, widać już zarysy działań. Do końca  kwietnia zostanie przygotowany projekt reformy emerytur dla służb mundurowych. Wiek emerytalny może być podniesiony nawet do 55 roku życia. Czyli kolejnych agentów Tomków nie czeka już chyba odstawienie na boczny tor.
 
Opozycja zaś ma poważny problem. Ta pisowska. Zaangażowała się bowiem ostro w obronę swoich posłów, niecnie jakoby oprymowanych przez cypryjski sąd, który zaocznie, bez powiadomienia podsądnych skazał ich na niemałe odszkodowania za rzekomo porozbijane, w Nikozji chyba, Melexy. Tymczasem się okazało, że nieszczęśni skazani nie mieli możliwości obrony bo im klub poselski nie dostarczył prawidłowo przesłanych z wyspy Afrodyty wezwań. Wchodząc w pisowską,  polityczną retorykę trudno się oprzeć konstatacji, że zamierzają rządzić Polską a z głupimi listami sobie nie dają rady.
 
Pani Jakubiak, niegdyś pierwszy sportowiec czwartej Erpe boleje, że po Euro 2012 zostaniemy wyłącznie ze stadionami. Uważa, że to sport przyniesie nam do Polski nowoczesne koleje i autostrady? Może jeszcze wraz z tymi milionami mieszkań, które najlepszy rząd powojennej Polski nam obiecywał?
 
SLD zaś milczy przezornie. Nie tracą okazji do tego aby siedzieć cicho. Nawet mądrze.
 
Los opozycję w tym tygodniu chyba jednak poniżał. Jakoś to specjalnie brzmi w związku z amerykańskimi badaniami, z których wynika że piękni i wysocy uzyskują na ogół wynagrodzenia o 10% wyższe od niewielkich i mniej pięknych. Czyli nam rządowa koalicja wyrosła w ostatnich dniach i wypiękniała w oczach?
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka